środa, 18 grudnia 2013

Muffinki czekoladowe

Uwielbiam muffinki czekoladowe !!!
Gdy jeszcze mogłam jeść czekoladę (czyli parę miesięcy temu) bardzo czesto je jadła, bo są po prostu przepyszne, takie małe murzynki. Super :) A na dodatek tak szybko się je robi. Mają po prostu same zalety. Pyszne, łatwe, szybkie.
Często też piekłam je po świętach, gdy w domu miałam masę czekoladowych zajączków lub mikołajów. Często też dodawałam michałki wawelu.



Dość zachwalania oto przepis:

środa, 6 listopada 2013

Muffinki kokosowe z rodzynkami

Hej:)
Ostatnio zmuszona zostałam przez lekarza do unikania czekolady i nabiału.
Dlatego też od pewnego czasu szukałam dobrego przepisu na muffinki które będę mogła zjeść bez obaw. Bo dość miałam pieczenia czekoladowych babeczek (które wprost uwielbiam) i patrzenia jak wszyscy wokół się nimi zajadają. A ja mogłam tylko wąchać i patrzeć.

I ostatnio znalazłam fajny przepis. Muffinki wyszły znakomite i w większości zostały zjedzone przeze mnie:)

A oto przepis:

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Truskaweczki:) - knedle z truskawkami



Wczoraj ruszyłam w blokową dżunglę w poszukiwaniu truskawek. Na szczęście dość łatwo było je znaleźć, choć spotkana para staruszków uświadomiła mnie że przepłaciłam. No ale ja nie miałam ochoty szukać tylko jeść. Ale co ciekawe wynika z tej historii, że chyba wyglądam dość sympatycznie, skoro zaczepia mnie para staruszków w sprawie truskawek, a potem ta sama para ubolewa że przepłaciłam. A może wyglądam tak mizernie:) nieważne. Ważne że miałam te truskaweczki i udało mi się zaskoczyć męża pysznym obiadkiem na słodko.

I znów nie mam foki żeby się pochwalić:) 
Jedyna co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że jak coś jest pyszne to znika tak szybko że człowiek nawet aparatu nie zdąży odpalić:)

Knedle z truskawkami

czwartek, 6 czerwca 2013

Projekt koszulki:)

Cześć:) Postanowiłam pokazać światu mój najnowszy projekt. Jest to koszulka wykonana dla kolegi który ostatnio opuścił stan kawalerski:)
Śmiesznie się ją robiłam bo napotkałam po drodze parę trudności:) ale ważne że wyszła i mam nadzieje że się spodobała. Ten projekt wektorowy jest mój, ale pomysł zaczerpnęłam z internetu.


Więcej moich projektów można zobaczyć na mojej stronie.

środa, 29 maja 2013

Najnowsze prace BaBo :)

Hej:)
Oto kolejna, najnowsza partia zdjęć moich prac:)
Mam nadzieje że komuś się spodobają i choć jeden pozytywny komentarz się pojawi (taka mała presja na oglądających).

Ceramika:







Długopis:


sobota, 18 maja 2013

Nowe prace - foteczki

Hej:)
Nareszcie znalazłam chwile na sfotografowanie kilku moich prac.
Ponieważ na stronce z moimi pracami umieszczam zdjęcia prac według kolejności ich wykonania (stanu surowego), często nikt nie może się połapać jakie fotki doszły, bo zdjęcia robię z dużym opóźnieniem :)
Dlatego postanowiłam w jednym poście zaprezentować najnowsze zdjęcia prac BaBo :

Ceramika:





Długopis:





  

piątek, 17 maja 2013

Biały ser w natarciu:) czyli jak zrobić szybkie placki

Lubie biały ser. Głównie jem go na kanapkach, ale czasem zdarza się że nie mam ochoty gotować i wtedy w ostatniej chwili postanawiam zrobić coś z niego (bo jednak jeść trzeba).
W takich przypadkach robię kluski leniwe lub naleśniki z serem.
Ale ostatnio nie miałam za dużo czasu... i zrobiłam placuszki.
Naprawdę polecam:) Robi się je super szybko.


czwartek, 16 maja 2013

Muffinki marchewkowe

W poniedziałek postanowiłam zrobić coś nowego:)
Padło na muffinki, są łatwe i szybkie w przygotowaniu, no i każdy je lubi.
A że miałam 2 marchewki, to postanowiłam zrobić pierwsze w życiu muffinki marchewkowe.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym po prostu skorzystała z normalnego przepisu:)
Więc wywaliłam co nie lubię i dodałam to co lubię.
Wyszły chyba dobrze... bo bardzo szybko znikły.

 Ostatnia ocalona do zdjęcia. Chwile po jej sfotografowaniu zostały tylko okruszki:)

wtorek, 7 maja 2013

Sernik na zimno - łatwo i szybko

Hej:)
Oczywiście po tej cudnej majówce pozostało tylko wspomnienie, a w moim przypadku jeszcze przeziębienie.
Żeby więc poprawić sobie nastrój oraz zabłysnąć w oczach męża:) postanowiłam zrobić sernik.
A że należę do osób uwielbiających łatwe i szybkie przepisy... padło na sernik na zimno z serków homogenizowanych i galaretki, czyli z tego co zawsze można u mnie znaleźć:)


wtorek, 23 kwietnia 2013

Dobranoc :)

Od jakiegoś miesiąca męczyła mnie pewna piosenka.
Niby pamiętałam słowa, ale ciągle czegoś brakowało, zostawała sama melodia, która nie dawała mi spokoju.
Co najgorsze przypominałam sobie o niej zawsze tuż przed snem, a rano myśl o niej ulatywała...
A dziś wreszcie ją odnalazłam:)

czwartek, 18 kwietnia 2013

Eko - twory Marioli

Cześć:)
Nareszcie pojawiła się wiosna i słoneczko zaczęło świecić:) zrobiło się pięknie i miło.
I w końcu poczułam chęć działania, a nie tylko spania. A właśnie głównie na spaniu upłynął mi cały poprzedni tydzień.
Oto kilka eko - pomysłów na 'przetwory domowe'.

1) Opaski do włosów z torebek foliowych.

Zrobiłam je z torebek zalegających w mojej kuchennej szafie.
Po prostu pocięłam torebki w paski, połączyłam je supełkiem a następnie przy pomocy szydełka wydziergałam :)
Nic trudnego.










Ja się dopiero uczę szydełkować a dałam rade.
Wiec jak mi się udało to pewnie każdy sobie poradzi.





A tak opaska prezentują się na włosach.
Jak dla mnie fajnie to wygląda, na pewno nikt nie rozpozna co to takiego.
A jeszcze ma taki uroczy 'ludowy' wygląd.
Jak wianek. Idealny na wiosnę:)









2) Pudełko na gazetki.

Zwykłe pudełko po tabletkach do zmywarki:)
Przycięłam je, pomalowałam farbami i polakierowałam dla bezpieczeństwa.
I stworzyłam pudełko które jest ładne, pasuje mi kolorem do wystroju i jeszcze ułatwia utrzymanie porządku w domu.
Same korzyści:)

wtorek, 9 kwietnia 2013

Wiosenne smaki :)

Mój sposób na zawsze świeży szczypiorek :) Idealny do porannej jajecznicy.
To takie proste i takie wspaniałe. Wystarczy słoik z wodą i cebulka. Woda nie paruje (bo nie ma jak) więc nie trzeba ciągle pamiętać o podlewaniu. A po wycięciu całego szczypiorku czekamy aż urośnie znów. I tak do wyczerpania zapasów cebuli.

 A na obiad:

Makaron z jagodami:)
pycha...mniam...









p.s.
Dziękuje 'Piwniczce Wiktora' pełnej słoiczków z pysznościami.
Jak te jagody:)